Aktualnie sytuacja na świecie (i nadal w naszym kraju) nie przekonuje do tego, aby wybierać się gdzieś na wakacje. Jednakże dla tych, co pobrali już urlopy, i chcą wyjechać – gdzie powinni się oni udać na wakacje?
Dlaczego na razie nie powinniśmy jeszcze podróżować?
Otóż po pierwsze, dlatego iż trwa kwarantanna, przez co nawet jeślibyśmy chcieli wydostać się z kraju – to nic z tego, ponieważ wszystkie loty nadal do 1 lipca są uziemione, nie mówiąc już o tymczasowym przywróceniu granic. Władze zaleciły również pozostanie w domu – a w miarę możliwości, również i pracę z domu, aby nie rozprzestrzeniać wirusa, i trzymać wszystko w szachu. Każdy blog dla podróżujących w internecie, trąbi teraz o tym, że lepiej jest albo zostać w domu, albo wyjechać gdzieś w Polskę.
Jaka jest historia zarazy?
Otóż jest to wirus, który po raz pierwszy wystąpił na bazarze w chińskim mieście Wuhan, w prowincji Hubei, który doprowadził tam do śmierci wielu osób w podeszłym wieku. Powoduje on zapalenie płuc, kaszel oraz gorączkę, posiada dodatkowo dość nietypowy okres inkubacji, ponieważ choroba może nawet się ujawnić po okresie miesiąca. Przenoszony jest drogą kropelkową. Wirus na szczęście nie jest aż tak śmiertelny, jak go lewicowe media malują, z racji tego iż (niestety) ale w większości zabija osoby w podeszłym wieku (50+) które są o słabym zdrowiu bądź też już są chore na dolegliwości takie jak AIDS, czy rak. U osób w sile wieku (18-30 lat) przebiega on stosunkowo łagodnie.
Czy turystyka znowu powstanie?
Oczywiście że tak. Pytanie tylko, ile czasu będzie trwała chińska pandemia. Eksperci estymują, że może ona trwać od około miesiąca, do sześciu. Na szczęście sama choroba nie jest śmiertelna, jednakże póki trwa kwarantanna, nie mamy opcji na zwiedzanie świata. Co ciekawe, zaraz po zakończeniu tego niezbyt przyjemnego epizodu w historii, zwiedzanie świata będzie prawdopodobnie dość tanie, z tego powodu iż branża turystyczna będzie zdesperowana aby otworzyć się ponownie na klientów, nie mówiąc już o tym, że po licznych bataliach prawnych z klientami próbującymi odzyskać swoje pieniądze biura podróży nie będą cieszyć się najlepszą opinią.
Miejsca, które powinniśmy omijać przez jakiś czas po epidemii
Na pewno nie powinniśmy próbować nawet latać do Chin. Nie byłoby to dziwne, gdyby w Chinach pojawiła się jakaś nowa pandemia, krótko po aktualnej zarazie. Omijać też powinniśmy Włochy, o Wielkiej Brytanii nie wspominając. Prawdopodobnie loty do Stanów Zjednoczonych będą bardzo tanie, z racji jej wygłodniałej ekonomii, oraz do Ameryki Łacińskiej.