Najwięksi brutale w piłce nożnej – nasza lista

pilka nozna

Dla każdego Ronaldo i Messiego jest kilku rywali, którzy próbują ich powstrzymać, bez względu na okoliczności. Ostateczny wynik jest tym, co się liczy, nawet jeśli to oznacza kontuzje, krwawienie, a często nawet zakończenie karier piłkarskich. W poniższym artykule prezentujemy największych brutali w piłce nożnej.

Jacy piłkarze nożni są najbardziej brutalni?

Zestawienie zaczniemy od Polaka, Marcina Wasilewskiego. Jako zdecydowany obrońca, zawsze kierował się zasadą, że piłka może być przekazana, ale przeciwnik nie. Doprowadziło to do wielu starć, fauli i kartek, zarówno żółtych, jak i czerwonych. Chociaż nie zyskał szczególnej sławy jako brutalny gracz w świecie futbolu, to polscy fani powinni pamiętać, że obecny zawodnik Leicester City, znany jako „Wasyl”, jest prawdziwym twardzielem na boisku.

Andoni Goikoetexa, znany jako „Rzeźnik z Bilbao” – ten przydomek mówi praktycznie wszystko. Osoba, którą określa się w taki sposób, z pewnością zasługuje na czołowe miejsce w naszym rankingu. Szczególnie uciążliwy dla zawodników Barcelony, którzy często opuszczali boisko z obrażeniami po starciach z „Rzeźnikiem”. Krążyły nawet plotki, że Goikoetexa jest sponsorowany przez producenta opatrunków medycznych. Jego pierwsze miejsce w rankingu zapewnił mu moment, gdy sfaulował Diego Maradonę. Był to ostry atak od tyłu, używając obu nóg.

Z kolei Claudio Gentile, mistrz cynicznej i podłej gry, posiadał szeroki zakres brutalnych zagrywek, które stały się praktycznie legendą. Perfekcyjnie opanował sztukę utrudniania życia rywalom wtedy, gdy sędzia nie patrzył. Przez całą swoją karierę konsekwentnie realizował tę filozofię w tak subtelny sposób, że niemal każdy rywal zapamiętywał jego nazwisko, choć ironicznie po włosku oznacza „łagodny”. Jego prawdziwym popisem były występy podczas Mistrzostw Świata w 1982 roku, gdy Włosi trafili do grupy z Argentyną i Brazylią, a eksperci nie dawali im wielkich szans.

Kto jeszcze zasłynął z brutalnej gry w piłce nożnej?

Edmundo, to nie tylko wielki napastnik, ale także znany rozrabiaka. Był prawdziwym globtroterem, grając w 14 różnych klubach. Co więcej, niejednokrotnie powracał do Vasco da Gama. Oprócz zdolności strzeleckich, znany był z wywoływania konfliktów z zarządem klubowym, zamieszek na stadionach i udziału w przestępstwach. Mimo swojego kontrowersyjnego zachowania poza boiskiem, na placu gry potrafił dać z siebie wszystko. 

W jednym z meczów przeciwko Palmeiras z Sao Paulo po ostrych faulach ruszył w kierunku ławki rezerwowych i rozpoczął bójkę z trzema rezerwowymi zawodnikami. Nie ograniczał się tylko do sprzeczek z rywalami, często dochodziło do sytuacji, w których jego koledzy z drużyny cierpieli z jego powodu. Więcej ciekawych opowieści można znaleźć na https://blog.etoto.pl/.